Blog przykrył się lekkim kurzem. A to dlatego, że mało ostatnio sensownych zdjęć wykonywałem - znaczy sensownych w moim, bardzo specyficznym rozumieniu tego słowa. Może i sensownych, lecz na pewno kompletnie nieprzydatnych...... :)
Żeby migawka w moim 40d nie zardzewiała uwieczniłem na fotografiach (ku uciesze swojej własnej ale i również organizatorów i zawodników) kilka sportowych imprez. Powyżej garść zdjęć ze sportowego współzawodnictwa spod znaku małej i trochę większej piłki.
1 komentarz:
Nareszcie :P
Prześlij komentarz