
rok temu byłem na urlopie w Kruklankach - między innymi fotografowałem na plenerze rzeźbiarskim, a wśród jego uczestników był Jan Cudzewski. teraz wróciłem do Kruklanek. wiedząc, że i w tym roku nad jezioro gołdapiwo zjadą się rzeźbiarze, zrobiłem odbitkę 20x30 by je Panu Janowi podarować (rok temu pocztą wysłałem mniejsze formaty) ..... niestety jak się po raz kolejny okazało - życie pisze swoje scenariusze, a ja po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że warto zatrzymywać czas i ludzi na fotografiach ... dowiedziałem się, że Pan Jan zmarł w styczniu tego roku ... a moje zdjęcie trafiło do kroniki organizatora rzeźbiarskiego pleneru
2 komentarze:
Rzadko bo rzadko, ale tym razem muszę zgodzić sie tobą - warto fotografować po to, aby to, co przemija (jak mawiał Edi - zapierdala) móc obejrzeć ponownie, wrócić do obrazka, ale i do tego wszystkiego co jemu towarzyszy.
Ludzie, miejsca, pory roku, emocje, wygłupy, kształty chmur, cienie - wszystko warto fotografować. Dlatego.
Smutna historia :( Ale dzięki takim zdjęciom jak to pan Jan nadal żyje w pamięci innych ludzi :)
Prześlij komentarz